Cześć :*
Ostatnio miała okazję przetestować bardzo znaną i popularną w Internecie maseczkę z drożdży. Zapraszam do zapoznania się z przepisem.
ZASTOSOWANIE
Maseczka ma za zadanie oczyścić z zanieczyszczeń i odżywić naszą cerę, polecana osobom, które mają problemy z trądzikiem, bądź z niedoskonałościami. W moim przypadku są to drobne niedoskonałości w strefie T (czoło, nos, broda).
WŁAŚCIWOŚCI DROŻDŻY
Drożdże są bogate w witaminy z grupy B i mikroelementy, zawierają białko, wapń, żelazo, selen, chrom, kwasy nukleinowe.
PRZEPIS
Potrzebne będą :
• ok. 1/4 kostki świeżych drożdży
• +/- 2 łyżeczki mleka
• miseczka/talerzyk
• pędzelek do smarowania
• (opcjonalnie) do skóry wrażliwej zaleca się dodać kilka kropel oliwy
1. Odkrojone drożdże kruszymy do miseczki.
2. Dodajemy mleko i mieszamy do uzyskania jednolitej masy, nie powinna być ona za rzadka, żeby nie spłynęła z twarzy, dlatego mleko należy dodawać stopniowo.
3. Maseczkę nałożyłam pędzelkiem (można ewentualnie palcami xd) na twarz omijając okolice oczu :)
I wygląda to mniej więcej tak hehe
Drożdże mają specyficzny zapach, ale mnie on nie przeszkadzał. Trzymamy ok. 15 min. Zauważyłam, że z czasem maseczka robi się delikatnie zielona i wygląda to, jakby twarz była pokryta miętową czekoladą :P
MOJE SPOSTRZEŻENIA PO ZASTOSOWANIU
Skóra jest gładsza, niedoskonałości delikatnie się przesuszyły. Czuję na twarzy większą świeżość i komfort.
Polecam, żebyście same przetestowały i podzieliły się Waszymi wrażeniami.
A może znacie przepisy na inne skuteczne maseczki? Piszcie w komentarzach :)
PS. Dodatkowo codziennie piję drożdże z wodą, aby poprawić kondycję skóry i przede wszystkim przyśpieszyć porost włosów, ale o tym kiedy indziej. :)
Bye!♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz skomentować :) Mile widziane także linki do Waszych blogów, przejrzę każdy. Dziękuję!