piątek, 29 sierpnia 2014

Obciążniki na nogi

Hello! :)



Już za kilka dni back to school i trochę mi smutno z tego powodu. :c Ale staram się na maxa wykorzystać wolny czas jaki mi pozostał, dlatego wzięłam się za posty :) 
Dzisiaj chciałam napisać o mojej fitnessowej nowości , jaką pozwoliłam sobie zakupić kilka dni temu. Już dawno myślałam, żeby w końcu włączyć do kolekcji kolejne obciążenia. No więc są to obciążniki na kostki i nadgarstki od Everlast 2 x 1,1 kg (kupione w TK Maxx za ok.45 zł). Nabyłam je z myślą o ćwiczeniu nóg i pośladków np. z Mel B, ponieważ za bardzo przyzwyczaiłam się do standardowej wersji tego workoutu ;) 





Korzystając z poniższych propozycji, możecie ułożyć własny trening na mięśnie pośladków. W zależności od Waszej kondycji, wykonujcie 12-20 powtórzeń na każdą nogę w 2-4 seriach. Dla początkujących najlepiej będzie wykonywać je bez obciążeń, zwracając szczególnie uwagę na technikę wykonywania. Ale jeśli już macie wprawę i chcecie urozmaicić trening, dodajcie ciężar ;)








Jennifer Selter


Jennifer Selter



Alessandra Ambrosio 


Vicky Justiz

Vicky Justiz

Do następnego! :)

Mam nadzieję, że trochę Cię zmotywowałam do ćwiczeń. 
Więc na co czekasz?
Leć na trening ♥


czwartek, 28 sierpnia 2014

Maseczka drożdżowa

Cześć :*

Ostatnio miała okazję przetestować bardzo znaną i popularną w Internecie maseczkę z drożdży. Zapraszam do zapoznania się z przepisem.

ZASTOSOWANIE
Maseczka ma za zadanie oczyścić z zanieczyszczeń i odżywić naszą cerę, polecana osobom, które mają problemy z trądzikiem, bądź z niedoskonałościami. W moim przypadku są to drobne niedoskonałości w strefie T (czoło, nos, broda).

WŁAŚCIWOŚCI DROŻDŻY
Drożdże są bogate w witaminy z grupy B i mikroelementy, zawierają białko, wapń, żelazo, selen, chrom, kwasy nukleinowe.

PRZEPIS 

Potrzebne będą :

• ok. 1/4 kostki świeżych drożdży 
• +/- 2 łyżeczki mleka
• miseczka/talerzyk
• pędzelek do smarowania
• (opcjonalnie) do skóry wrażliwej zaleca się dodać kilka kropel oliwy

1. Odkrojone drożdże kruszymy do miseczki.


2. Dodajemy mleko i mieszamy do uzyskania jednolitej masy, nie powinna być ona za rzadka, żeby nie spłynęła z twarzy, dlatego mleko należy dodawać stopniowo.


3. Maseczkę nałożyłam pędzelkiem (można ewentualnie palcami xd) na twarz omijając okolice oczu :)

I wygląda to mniej więcej tak hehe 

Drożdże mają specyficzny zapach, ale mnie on nie przeszkadzał. Trzymamy ok. 15 min. Zauważyłam, że z czasem maseczka robi się delikatnie zielona i wygląda to, jakby twarz była pokryta miętową czekoladą :P

MOJE SPOSTRZEŻENIA PO ZASTOSOWANIU
Skóra jest gładsza, niedoskonałości delikatnie się przesuszyły. Czuję na twarzy większą świeżość i komfort.

Polecam, żebyście same przetestowały i podzieliły się Waszymi wrażeniami.
A może znacie przepisy na inne skuteczne maseczki? Piszcie w komentarzach :)

PS. Dodatkowo codziennie piję drożdże z wodą, aby poprawić kondycję skóry i przede wszystkim przyśpieszyć porost włosów, ale o tym kiedy indziej. :)

Bye!♥





sobota, 9 sierpnia 2014

Początek na siłowni


Hello!



  Jak już na początku pisałam mam już wielkie plany na przyszłość i wyznaczony cel.
  Trzeba było jakoś profesjonalnie zacząć, dlatego od początku sierpnia zaczęłam chodzić na siłownię. Jej! Ale jestem podekscytowana :)
  Na początku (zanim pierwszy raz weszłam do siłowni) trochę bałam się jak sobie poradzę i czy w ogóle dam radę cokolwiek zrobić.
  Ćwiczę już od tygodnia wraz z Karoliną i wrażenia są naprawdę fajne. Dobry sprzęt, przyjemna atmosfera, po treningu sauna. Kupiłam karnet na dwa tygodnie w siłowni Gym Evolution ( 49 PLN + opłata członkowska 10 PLN).
  Najbardziej cieszy mnie mój stan ciała i umysłu tuż po wyjściu z siłowni. Czuję zmęczenie i ból mięśni a zarazem wielką siłę i satysfakcje z tego, że tego dnia dałam z siebie wszystko. Najlepsze jest to, że nie czuję żadnej presji związanej z codziennym porannym wstawaniem i ćwiczeniem. Poprostu mam cel i dążę do niego z wielką przyjemnością i świadomością nadchodzących efektów. Najważniejsze czego teraz mi potrzeba, to dobra motywacja i siła woli - żebym rzeczywiście mogła dać z siebie 100 %.

  Na początku pragnę się Wam przedstawić :) Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć mnie z siłowni. Tak właśnie wygląda mój start.


POCZĄTEK SIERPNIA 2014


    




  Mam nadzieję, że w najbliższym zrobię nową aktualizację i będę mogła pochwalić się tymi najmniejszymi efektami dzięki pracy na siłowni i zbilansowanej diecie.

  Do następnego! 
  ~ Pam


niedziela, 3 sierpnia 2014

Na wstępie

Witam wszystkich bardzo serdecznie na moim blogu! :)

Nazywam się Pamela ( w skrócie Pam ) i mam 15 lat. W postach będę pisać o tym, co interesuje mnie od dłuższego czasu, czyli fitness i sport. Wciąż jeszcze odkrywam i szukam swoich pasji. Ostatnio stwierdziłam, że to właśnie fitness sprawia mi największą przyjemność i wielce pragnę rozwijać się w tym kierunku. Ćwiczyć zaczęłam jakieś 3 lata temu, bo chciałam schudnąć i faktycznie tak się stało. Tylko teraz postrzegam to w całkiem inny sposób. Moim wzorem piękna wizualnego jest umięśnione, wyrzeźbione i kształtne ciało. Chcę łączyć pożytek z zabawą, dobrą energią i efektem wizualnym. Najważniejsze jest ulepszanie siebie i nie mówię jedynie o ciele, ale przede wszystkim o nauce wytrwałości, samodyscypliny i oczywiście satysfakcji z osiągniętych celów.

Mam możliwości i mogę tego dokonać!
I to jest w skrócie to, o co mi chodzi. :)

Zapraszam wszystkich do czytania i oglądania.
Do następnego! ~ Pam