Hello!
Jak już na początku pisałam mam już wielkie plany na przyszłość i wyznaczony cel.
Trzeba było jakoś profesjonalnie zacząć, dlatego od początku sierpnia zaczęłam chodzić na siłownię. Jej! Ale jestem podekscytowana :)
Na początku (zanim pierwszy raz weszłam do siłowni) trochę bałam się jak sobie poradzę i czy w ogóle dam radę cokolwiek zrobić.
Ćwiczę już od tygodnia wraz z Karoliną i wrażenia są naprawdę fajne. Dobry sprzęt, przyjemna atmosfera, po treningu sauna. Kupiłam karnet na dwa tygodnie w siłowni Gym Evolution ( 49 PLN + opłata członkowska 10 PLN).
Najbardziej cieszy mnie mój stan ciała i umysłu tuż po wyjściu z siłowni. Czuję zmęczenie i ból mięśni a zarazem wielką siłę i satysfakcje z tego, że tego dnia dałam z siebie wszystko. Najlepsze jest to, że nie czuję żadnej presji związanej z codziennym porannym wstawaniem i ćwiczeniem. Poprostu mam cel i dążę do niego z wielką przyjemnością i świadomością nadchodzących efektów. Najważniejsze czego teraz mi potrzeba, to dobra motywacja i siła woli - żebym rzeczywiście mogła dać z siebie 100 %.
Na początku pragnę się Wam przedstawić :) Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć mnie z siłowni. Tak właśnie wygląda mój start.
POCZĄTEK SIERPNIA 2014
Mam nadzieję, że w najbliższym zrobię nową aktualizację i będę mogła pochwalić się tymi najmniejszymi efektami dzięki pracy na siłowni i zbilansowanej diecie.
Do następnego!
~ Pam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz skomentować :) Mile widziane także linki do Waszych blogów, przejrzę każdy. Dziękuję!